wtorek, 13 grudnia 2011

dick dick dick

Jedyną informacją, jaką wyniosłam z dzisiejszej historii medycyny było to, że Arabom medycyna zawdzięcza turbany, kebaby i Al-Kaidę.

Boże, jak na to patrzę, to mało że to nie jest śmieszne, to jeszcze jest żałosne.
Ale na historii śmieszy wszystko i w ten sposób tłumaczę sobie swoje uwstecznienie, bo śmiałam się z tego bitą godzinę.

W każdym razie wracając do domu przypomniała mi się dyskusja pod ostatnią notką u Erjota, gdzie wyraziłam swoją opinię na temat tego, czy warto mówić ludziom to, co chcą usłyszeć (waaaaaaarto ;D).
No i idąc dzisiaj w stronę autobusu postanowiłam podzielić się z koleżanką subiektywną opinią na temat pewnego dżentelmena (co ja gadam, chryste panie), ongiś bliskiego memu sercu, obecnie, chwała najwyższemu, już nie (trudneeeee spraaawyyyy, odc.2). W każdym razie musiałam robić to dość głośno, bo pewien pan przechodząc obok nas, zatrzymał się, spojrzał mi głęboko w oczy (dobra, tu naginam rzeczywistość, ale wszystko w imię budowania atmosfery!) i powiedział:
"NIE ZNAM FIUTA, ALE KUTAS MUSI BYĆ Z NIEGO JAK CHUJ RASOWY!"

True story.
No i to było to, co faktycznie chciałam usłyszeć, podrywacz skubany. I gdyby pan miał nieco świeższą aparycję i nieco mniej zalatywał denaturatem, to może i bym na to poleciała, taka jestem niewymagająca, o.
W sumie jak się wie, co powiedzieć, to życie staje się chyba połowę łatwiejsze.

8 komentarzy:

  1. O rety! cudowne :D Nie mogę przestać się śmiać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ongiś - świetne słowo, na pewno zacznę je wykorzystywać xD

    OdpowiedzUsuń
  3. @Lulia - cieszy mnie to, bo ja też się śmiałam całą drogę do domu ;)
    @erjota - zapewniam cię, że mam jeszcze lepsze w zanadrzu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. hahahah. rasowy. hahaha.

    no witam, tak łódź. ale denerwuje mnie! wydali tylko 180/650 dostępnych unijnych milionów na inwestycje w tym roku. ja tęsknie za szczecinem coraz bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sposób na podryw - okazanie zrozumienia w przykrej sytuacji. Pan Elokwentny to skubany podrywacz! ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. @Inwazyjna - podziękowania za kreację sytuacji należą się oczywiście panu Podrywaczowi xD
    @Sylanko - wie, szalony!, jak rozmawiać z kobietami! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mhm, widzę, że w Zabrzu się nie zmienia! :P
    Kiedyś lat 20 temu, moja ciocia zawitała do Zabrza, aby złożyć papiery na uczelnię i pewien pan do niej podszedł i jej powiedział "Fajno żeś jest dziołcha ale sukienkę to ty masz chujową" ;)

    OdpowiedzUsuń