Spokojnie ja z 3 razy rzucałem studia :) raz przed poprawką z anatomii i jakoś z 2 razy gdzieś na 2gim roku :) a prawda jest taka, że są do skończenia:) zresztą jeszcze wspomnisz te 1sze lata, jak będziesz się uczyła do interny, albo do hmmm (nie wiem co będziecie mieli zamiast LEPu), ale mów sobie tak: "tyle debili kończy to dlaczego ja mam nie skończyć?- to musi być do zdania" :) A co do histologii to duże utrudnienie uczyć się tego + anatomii, klucz to priorytetowanie co w danym momencie uchroni cię od poprawki koła/zajęć, a do czego można usiąść później. Pozdrawiam kolega ze stażu :)
Uwielbiam czytać komentarze od tych, którzy już mają to za sobą ;) To namacalny dowód, że jednak się da ;) Ja póki co mam skrajną zapaść motywacji, ale mam nadzieję, że minie. Byle szybko ;)
student bez poprawki, to tak jak żołnierz bez karabinu :P take it easy!
OdpowiedzUsuńjak tak dalej pójdzie, to w dowodzie zmienię sobie drugie imię na "Poprawka" ;)
UsuńSpokojnie ja z 3 razy rzucałem studia :) raz przed poprawką z anatomii i jakoś z 2 razy gdzieś na 2gim roku :) a prawda jest taka, że są do skończenia:) zresztą jeszcze wspomnisz te 1sze lata, jak będziesz się uczyła do interny, albo do hmmm (nie wiem co będziecie mieli zamiast LEPu), ale mów sobie tak: "tyle debili kończy to dlaczego ja mam nie skończyć?- to musi być do zdania" :) A co do histologii to duże utrudnienie uczyć się tego + anatomii, klucz to priorytetowanie co w danym momencie uchroni cię od poprawki koła/zajęć, a do czego można usiąść później. Pozdrawiam kolega ze stażu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać komentarze od tych, którzy już mają to za sobą ;) To namacalny dowód, że jednak się da ;)
UsuńJa póki co mam skrajną zapaść motywacji, ale mam nadzieję, że minie. Byle szybko ;)
Szkoda talerzy, a kurw nigdy za wiele ;)
OdpowiedzUsuńTalerze brzydkie, będę miała wymówkę, żeby kupić nowe ;)
Usuń